Błąd medyczny może dotknąć osób całkowicie zdrowych, które wskutek nieszczęśliwego wypadku lub z powodu aktywności fizycznej doznają urazów wymagających pobytu w szpitalu.
Częstym przypadkiem urazów jest zapalenie, naderwaniu lub zerwanie ścięgna Achillesa. Poniżej wskażę przykład błędnego leczenia pacjentki, która stała się ofiarą błędu lekarskiego związanego z nieprawidłowym leczeniem zerwanego ścięgna Achillesa.
Zerwane ścięgno Achillesa
Ścięgno Achillesa jest najgrubszym i najsilniejszym ścięgnem w całym organizmie człowieka. U osoby dorosłej ma długość około 14–16 centymetrów. Stanowi przedłużenie mięśnia trójgłowego łydki i kończy się na dolnej powierzchni guza piętowego.
Spełnia ważną rolę podczas chodu, biegu oraz skoków, kiedy pięta jest odrywana od podłoża, a ciało unoszone na końce palców. Dzięki niemu odrywamy piętę od podłoża oraz możemy stanąć na palcach, gdyż przenosi ono siłę mięśni podudzia na stopę.
Przyczyną zerwania ścięgna Achillesa jest zbyt duża siła działająca na tę część ciała. Zerwanie ścięgna Achillesa może nastąpić w wyniku:
- urazu pośredniego – może do niego dojść podczas gwałtownego skurczu ścięgna, np. podczas skoku, nagłego startu do biegu czy złego (krzywego) postawienia stopy. Zazwyczaj jest to skutkiem podejmowania aktywności fizycznej bez odpowiedniego treningu i wcześniejszego przygotowania.
- urazu bezpośredniego – spowodowany przez nagłe uderzenie w napięte ścięgno, np. kopnięcie podczas gry w piłkę nożną lub zacięcie ostrym przedmiotem czy fragmentem szkła.
Przyczyną zerwania ścięgna mogą być również zmiany chorobowe, np. zapalenie ścięgna.
Zerwanie ścięgna Achillesa może być:
- całkowite – konieczna jest operacja;
- częściowe – może być leczone zachowawczo, lecz obarczone jest to ryzykiem powtórnego uszkodzenia ścięgna.
By ocenić stopień zerwania ścięgna Acillesa konieczne jest wykonanie badania USG ścięgna, co może pomóc w odróżnieniu naderwania czy zerwania od przewlekłego zapalenia ścięgna.
Zerwane ścięgno Achillesa – Leczenie bez operacji
Poniżej opiszę przypadek pacjentki, która po urazie ścięgna Achillesa trafia do szpitala. W szpitalu poszkodowana nie została zakwalifikowana do leczenia operacyjnego, nie wykonano jej też dodatkowych badań w tym tak ważnego przy tego typu urazach badania USG ścięgna. Kończynę unieruchomiono jedynie w opatrunku gipsowym typu but.
Założony gips był za krótki, żeby unieruchomić kończynę w stopniu uniemożliwiającym ruchomość mięśnia trójgłowego łydki i ścięgna Achillesa. Skutkowało to ruchomością w stawie kolanowym, która doprowadziła do dalszych zerwań włókien naderwanego już ścięgna. Takie postępowanie uniemożliwiło samoczynne wygojenie się zerwania ścięgna Achillesa, co doprowadziło do pogorszenia stanu zdrowia pacjentki, a ostatecznie do dysfunkcji stopy.
Zgodnie z zasadami wiedzy i sztuki medycznej naderwania i zerwania ścięgna Achillesa są wskazaniem do leczenia operacyjnego w terminie kilkudniowym. Na skutek popełnionego błędu lekarskiego poszkodowana nie może swobodnie chodzić ani kucać. Dużą uciążliwością jest dla poszkodowanej choćby chodzenie po schodach czy też wykonywanie czynności życia codziennego wymagających kucania czy stawania na palcach.
Zerwane ścięgno Achillesa – Odszkodowanie
Zdaniem biegłych przeprowadzone o czasie leczenie operacyjne nie dopuściłoby do tak dużej dysfunkcji kończyny i stopy, a przewidywany uszczerbek na zdrowiu mógłby być znaczenie niższy niż ostatecznie stwierdzony u Powódki. Postawienie prawidłowej diagnozy i podjęcie prawidłowego leczenia o czasie w przypadku urazu ścięgna Achillesa doprowadza na ogół do wygojenia się urazu w stopniu umożliwiającym dalsze prawidłowe funkcjonowanie stopy i zapobiega trwałemu uszczerbkowi na zdrowiu.
Biegli podkreślili, że specjalista chirurg ma obowiązek rozpoznać i prawidłowo określić zerwanie ścięgna Achillesa, a niedopełnienie tego obowiązku stanowi błąd medyczny.
Podsumowując, powyższy przypadek obrazuje błąd medyczny w postaci błędu diagnostycznego oraz błędu terapeutycznego. Lekarze nie zlecili powódce badań takich jak choćby USG ścięgna, a jednocześnie nieprawidłowe rozpoznanie urazu spowodowało dalsze błędy w postaci założenia opatrunku gipsowego typu but.
Zasadniczym błędem w sztuce lekarskiej było jednak nieprzeprowadzenie operacji, co mogło zapobiec poważnym następstwom dla stanu zdrowia pacjentki, które mimo upływu kilku lat od zdarzenia nadal dają o sobie znać.
Sąd z tytułu popełnionego błędu medycznego zasądził na rzecz powódki kwotę 65.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Jeżeli mają Państwo pytania związane z treścią artykułu lub znaleźli się Państwo w podobnej sytuacji, serdecznie zapraszam do kontaktu:
- telefonicznie pod nr 693 800 771
- mailowo na adres ewelina.miller@eim.waw.pl
Adwokat Ewelina Miller
[aktualizacja text=”Artykuł został sprawdzony w 2023 roku i zostały naniesione odpowiednie poprawki. Dbamy o to, byś czytając treści – czytał tylko aktualne informacje”]