W sprawach o błąd medyczny każdy przypadek jest inny i zazwyczaj to najmniejsze szczegóły decydują o tym, czy mamy do czynienia z błędem lekarskim, czy też nie. Zawsze jednak warto szukać podobieństw do spraw, które już zostały ocenione przez sądy jako błędy medyczne, dlatego też w niniejszym artykule opiszę dwa przypadki błędów w sztuce lekarskiej związanych z operacją kręgosłupa.
Operacja kręgosłupa szyjnego
Pacjentka, od kilku lat cierpiąca na okresowo występujące dolegliwości szyjne zgłosiła się do lekarza pierwszego kontaktu z powodu narastających od około miesiąca bólów karku promieniujących do potylicy i prawego barku oraz drętwienia prawej ręki, nie ustępujących po stosowaniu dostępnych bez recepty leków przeciwbólowych. Otrzymała wówczas skierowanie do neurologa, który zlecił wykonanie badania RTG kręgosłupa szyjnego, a następnie w trybie pilnym badania i konsultację neurochirurgiczną.
Neurochirurg po ocenie badań obrazowych odcinka szyjnego wykazujących zmiany zwyrodnieniowe z przepukliną jądra miażdżystego uciskającą struktury nerwowe, zakwalifikował pacjentkę do operacji, zlecając do czasu zabiegu noszenie kołnierza ortopedycznego. Lekarz nie przedstawił alternatywnej metody rozwiązania problemu.
Pacjentka zgłosiła się do poradni Neurochirurgicznej, w której potwierdzono konieczność leczenia operacyjnego i skierowano na Oddział Kliniczny Neurochirurgii, do którego została przyjęta celem operacyjnego usunięcia jądra miażdżystego na poziomie C5/C6 i wykonania na tym poziomie zespolenia międzytrzonowego z użyciem implantu.
Po wykonanym, w dniu przyjęcia, zabiegu operacyjnym nie stwierdzono niedowładów ani objawów radikulopatii. Pacjentka opuściła szpital z zaleceniami noszenia kołnierza ortopedycznego przez 4 -5 tygodni i po tym terminie wykonania badanie rtg oraz kontroli neurochirurgicznej.
Z opisu zabiegu operacyjnego wynika, że poziom operacji został potwierdzony RTG, a następnie usunięto dysk C5/C6. Podczas kontroli nie stwierdzono niepokojących objawów, zlecono stopniowe odstawianie kołnierza ortopedycznego, bez wskazań do rehabilitacji.
Po kilku dniach u pacjentki zaczęły występować objawy bólowe podobne, choć o nieco mniejszym natężeniu niż poprzednio. Podczas przeprowadzonych badań stwierdzono, że w trakcie zabiegu neurochirurgicznego usunięto jądro miażdżyste C6/C7, a nie C5/C6.
Informacje dotyczące zakresu zabiegu, zostały potwierdzone na podstawie badanie MR odcinka szyjnego kręgosłupa stwierdzającego: „na poziomie C5/C6 tylno-prawoboczna przepuklina jądra miażdżystego z osteofitozą nieznacznie modelującą rdzeń kręgowy, korzenie prawego nerwu C6 uciśnięte. Stan po zabiegu na poziomie C6/C7”.
Pacjentka zgłosiła się na konsultację do prof. neurochirurgii, który potwierdził wykonanie operacji na niewłaściwym poziomie i dalsze istnienie przepukliny jądra miażdżystego na poziomie C5/C6 wymagającej usunięcia. Z obawy przed ewentualnymi nieprzewidzianymi powikłaniami po reoperacji, pacjentka nie zdecydowała się na ponowny zabieg.
Czy operacja kręgosłupa jest niebezpieczna
Obecnie pacjentka, praktycznie codziennie odczuwa bóle barku, u góry szyi, ściskające bóle głowy i bóle pleców. Szczególnie dokuczliwe są bóle szyi, na które pacjentka musi zażywać bardzo silne leki przeciwbólowe. Nikły ból pacjentka odczuwa cały czas, raz w miesiącu ulega on intensyfikacji. Pacjentka kupuje wówczas leki przeciwbólowe i plastry rozgrzewające.
Sąd uznał, że pomiędzy działaniem pozwanego Szpitala, a szkodą pacjentki, zachodzi adekwatny związek przyczynowy, bowiem powstała szkoda jest normalnym następstwem niezachowania należytej staranności przy wykonywaniu świadczeń medycznych. Niedbalstwo podczas przeprowadzania zabiegu usunięcia przepukliny jądra miażdżystego odcinka szyjnego kręgosłupa na poziomie C5/C6 na skutek niezachowania należytej staranności przy przeliczaniu poziomu kręgosłupa, doprowadziło do zoperowania poziomu niższego od planowanego, przez co u pacjentki usunięto zdrowy krąg C6/C7.
Tak przeprowadzony zabieg nie tylko nie przyniósł oczekiwanych korzyści terapeutycznych, ale spowodował ograniczenie ruchomości segmentu ruchowego kręgosłupa na poziomie C6/C7.
Oceniając przykre doznania natury fizycznej i psychicznej pacjentki, po wykonanym zabiegu, jak również konieczność poddania się długotrwałej rehabilitacji, sąd uznał żądanie zadośćuczynienia za usprawiedliwione co do zasady.
Wobec odczuwania bólu szyi oraz trwałego 5-procentowego uszczerbku na zdrowiu, konieczności zażywania silnych leków przeciwbólowych i odczuwania nieustającego lęku o swój stan zdrowia, sąd uznał za stosowne zadośćuczynienie za negatywne skutki operacji kręgosłupa w wysokości 50.000,00 zł.
Sąd podkreślił, że przy określaniu kwoty zadośćuczynienia uwzględnił także wiek poszkodowanej, tj. 34 lata, nasilenie oraz czas trwania jej dolegliwości fizycznych i psychicznych oraz utrwalone następstwa błędu lekarskiego.
Odbarczenie kręgosłupa
Pacjent skarżył się na ból kręgosłupa, dlatego chcąc poprawić sobie jakość życia uznał, że należy pozbyć się bólu, który utrudniał mu normalne funkcjonowanie. Słysząc, że zabieg odbarczenia kręgosłupa może mu pomóc, zgłosił się do lekarza w celu przeprowadzenia dalszej diagnostyki. Lekarze uznali, iż należy przeprowadzić operację odbarczenia kanału rdzeniowego na poziomie piersiowym.
Po przyjęciu pacjenta do szpitala przeprowadzono podstawowe badania, w tym RTG, jednakże jakość zdjęć pozostawiała wiele do życzenia. Lekarze przed operacją powinni dysponować bardzo dokładnymi zdjęciami wykonanymi przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje przy użyciu w pełni sprawnego i nowoczesnego sprzętu. W opisywanym przypadku zabrakło odpowiedniej diagnostyki.
W leczeniu pacjentów ze stenozą kanału kręgowego stosuje się zarówno leczenie zachowawcze, jak i operacyjne. Leczenie operacyjne powinno zostać przeprowadzone dopiero wtedy, gdy stenoza kanału kręgowego powoduje u pacjenta silne dolegliwości bólowe. Innymi słowami pacjentowi nie pomagają leki przeciwbólowe, czy też ma trudności w chodzeniu. Za każdym razem powinna to być jednak indywidualna decyzja lekarza i pacjenta należycie poinformowanego o możliwych powikłaniach i świadomego ryzyka związanego z operacją.
Z ogólnie dostępnej wiedzy medycznej wynika, że przeprowadzając operację kręgosłupa należy pamiętać, że największe ryzyko uszkodzenia rdzenia teoretycznie dotyczy kręgosłupa piersiowego, gdyż kanał kręgowy jest tu najwęższy. W przypadku chorób zwyrodnieniowych kręgosłupa warto też wspomnieć, iż leczenie operacyjne jest zarezerwowane jedynie dla wąskiej grupy osób.
Powikłania po operacji kręgosłupa
Tuż po operacji pacjent skarżył się na problemy z czuciem w nogach. Po tygodniu przeprowadzono kolejną operację, gdyż w okolicy operowanego miejsca pojawił się stan zapalny i krwiak. Zasadą po zabiegu leczenia stenozy jest dość szybki powrót do zdrowia.
Tymczasem w opisywanym przypadku pojawiły się powikłania po operacji kręgosłupa, gdyż pacjent tuż po drugim zabiegu usuwania krwiaka pooperacyjnego doznał całkowitego paraliżu nóg. Od dnia operacji pacjent nie chodzi, co więcej lekarze uznali, iż brak jest wskazań do dalszego leczenia operacyjnego, a pacjent może jedynie uczęszczać na rehabilitację, by poprawić swój komfort życia.
Zabieg, o ile są podstawy do jego przeprowadzenia – co w opisywanym przypadku naszym zdaniem nie miało miejsca, powinien być przeprowadzony technikami minimalnie inwazyjnymi. Inną kwestią jest sam sposób przeprowadzenia operacji. Pierwsza zakończyła się stanem zapalnym i krwiakiem z dużą zawartością treści ropnej, a po drugiej doszło do całkowitego paraliżu nóg. Po obu operacjach kręgosłupa wystąpiły więc powikłania.
Zasadniczo prawidłowe przeprowadzenie odbarczenia na odcinku piersiowym powinno zakończyć się szybkim powrotem do zdrowia poszkodowanego. Paraliż kończyn nie jest bowiem normalnym następstwem odbarczenia, gdyż w takiej sytuacji nikt nie chciałby się narażać na tak duże ryzyko.
Pacjent przed zabiegiem był osobą sprawną, uskarżającą się jedynie na bóle odcinka kręgosłupa. Po operacji stał się z dnia na dzień osobą ze sparaliżowanymi kończynami dolnymi, według lekarzy bez szans na poprawę stanu zdrowia.
Renta na kręgosłup po operacji
Operacje kręgosłupa niejednokrotnie ratują zdrowie pacjenta, zapobiegając nieodwracalnym skutkom zwyrodnień, a lekarze, którzy je przeprowadzają pomagają w ten sposób pacjentom i zasługują na pełne uznanie.
Z drugiej strony, jeżeli operacja kręgosłupa przeprowadzana jest bez odpowiedniej diagnostyki może powodować powikłania, np. w postaci krwiaka pooperacyjnego, którego skutkiem jak w opisanym powyżej przypadku może być nawet trwały paraliż nóg.
Trwały skutek błędu medycznego dla zdrowia pacjenta w postaci paraliżu jest podstawą do dochodzenia przez niego od szpitala, w którym operacja kręgosłupa została wykonana oprócz stosownego odszkodowania i zadośćuczynienia przede wszystkim stałej miesięcznej renty.
W przypadku błędu lekarskiego skutkującego niepełnosprawnością pacjenta renty z polisy OC szpitala można dochodzić na pokrycie:
- Zwiększonych potrzeb pacjenta takich jak konieczność pomocy osoby trzeciej, czy koszty prywatnego leczenia i rehabilitacji;
- Utraconych dochodów w związku całkowitą lub częściową niezdolnością pacjenta do pracy zarobkowej.
Zgłoszenie szkody obejmujące wniosek o przyznanie pacjentowi renty po operacji kręgosłupa należy zgłosić bezpośrednio do szpitala, w którym był wykonywany zabieg, w trakcie którego doszło do popełnienia błędu w sztuce lekarskiej.
W praktyce zarówno szpital jak i ubezpieczyciel, u którego szpital ma wykupioną polisę OC odmówią pacjentowi przyznania renty po operacji kręgosłupa. W takiej sytuacji mimo wszystko nie należy się poddawać i warto złożyć do sądu cywilnego pozew o odszkodowanie obejmujący również roszczenia rentowe.
Tylko w ten sposób można wykazać, że odmowa przyznania renty po operacji kręgosłupa przez szpital była bezpodstawna i zabezpieczyć się finansowo na przyszłość, co ułatwi dalsze funkcjonowanie niepełnosprawnemu pacjentowi.
Jeżeli mają Państwo pytania związane z treścią artykułu lub znaleźli się Państwo w podobnej sytuacji, serdecznie zapraszam do kontaktu:
- telefonicznie pod nr 607 223 420
- mailowo na adres michal.miller@eim.waw.pl
Adwokat Michał Miller
Artykuł został sprawdzony w 2023 roku i zostały naniesione odpowiednie poprawki. Dbamy o to, byś czytając treści - czytał tylko aktualne informacje
Szanowni Państwo,
zachęcam do komentowania powyższego artykułu lub zadawania dodatkowych pytań, które pojawią się w związku z jego lekturą.
Na wszystkie pytania postaramy się odpowiedzieć w możliwie jak najkrótszym czasie.
Szanujemy prywatność naszych Czytelników, więc przy komentarzu nie pojawią się żadne Państwa dane w tym adres email.